Wiąże się z nią historia o Hansie Rischmannie, który przez miejscowych w XVI-XVII wieku był nazywany prorokiem. Podobno przewidział między innymi pożar Jeleniej Góry w 1634 roku, zawalenie się wieży ratusza w 1739 roku oraz II wojnę światową. Potrafił nie tylko przepowiadać przyszłość ale i latać, przez co nazwano go Latającym Prorokiem. Oskarżono go o konszachty z diabłem, ale mimo to jego przepowiednie były słuchane. W drodze na szczyt miniemy jego Pustelnię (Jaskinia Rischmanna) a na samym szczycie znajdziemy pozostałość cokołu pomnika Otto von Bismarcka.
